Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 

   Mam czternaście lat i ogromną słabość do sztuki. Lubię robić zdjęcia, śpiewać, pisać, rysować i tańczyć.
  Zainspirowana kwietniowym wieczorem rok temu stworzyłam wiersz, który nie był rymowanką w urodzinowej laurce. Latem się rozkręciłam, pisałam dwa wiersze tygodniowo. Bardzo owocny okres. Spodziewam się, że gdy zima się skończy, moja wena wróci.

   Rysuję od kiedy pamiętam. Od przedszkola chodziłam na zajęcia plastyczne do ŻDK, z których po wielu latach uczęszczania zrezygnowałam i przeniosłam się sekcji graficznej. Chodzę tam już czwarty rok. Tego lata kończę szkołę podstawową i mam zamiar zdawać do Liceum Plastycznego w Zielonej Górze.
   Kiedy tworzę opieram się na zmysłach i zachwycie. Liść czereśni w rzeczywistości nie jest aksamitny, to jest wyłącznie moje doznanie. Nie potrafię zrobić zdjęcia brzydkim rzeczom. Szukam inspiracji.

   Lena